Badania porównawcze nad rozwojem psychicznym dzieci ludzkich i małpich, prowadzone przez psychologów rozwojowych i antropologów w ostatnich latach, ujawniły trzy podstawowe cechy wyróżniające ludzkie dzieci. Po pierwsze – do 10 miesiąca życia rozwój psychiczny dzieci ludzkich i małpich przebiega podobnie. Potem pojawia się coś niezwykłego, gdyż dzieci ludzkie zaczynają wskazywać na obiekty w otoczeniu. Czynią to tylko po to, aby przyciągnąć uwagę opiekunów. Próbują zainteresować innych tym, co same widzą. Dzieci małpie tego nie czynią. Znaczy to, że ok. 12 miesiąca życia ludzkie dzieci zaczynają odkrywać, że inni ludzie widzą świat w podobny sposób jak one. Nazywa się to teorią umysłu, albo współdzieloną uwagą. Zatem tylko ludzkie dzieci mogą spojrzeć na świat oczyma innych ludzi i musimy uznać tę zdolność jako fundamentalnie ludzką cechę. Po drugie – tylko ludzkie dzieci mają niesamowitą umiejętność do naśladowania innych. Wbrew potocznym skojarzeniom, małpy nie małpują, nie naśladują innych małp, tylko opanowują rozmaite zdolności metodą prób i błędów. Tylko ludzkie dzieci naśladują, czyli uczą się od dorosłych i dlatego mogą być nauczane przez dorosłych. To nas odróżnia od wszystkich innych zwierząt. Po trzecie – ludzkie dzieci są obdarzone zdolnością percepcji symbolicznej. Dobrze pamiętamy ową zdolność z naszych zabaw, gdy sami byliśmy dziećmi i byle kamień albo patyk stawał się w naszych oczach samochodem albo człowiekiem. Człowiek może dowolnie nadawać znaczenia przedmiotom i wydarzeniom, co stanowi źródło jego kreatywności. Istotą człowieczeństwa jest zatem umiejętność odczytywania umysłów innych ludzi i uczenie się od siebie nawzajem, co prowadzi do współpracy w grupie, scalanej dodatkowo przez wspólne uczestnictwo w światach wyobrażonych. Tworzymy wspólnoty oparte na odczytywaniu myśli i pragnień innych ludzi, podążamy z nimi i żyjemy we wspólnym świecie znaczeń. Jesteśmy stworzeniami wspólnotowymi. Sęk tylko w tym, że ta wyobrażona wspólnota zwykle ma zbyt mały zasięg, obejmuje jedynie rodzinę, ród, plemię albo naród – nie dorośliśmy jak dotąd do tego, by objęła ona cały ludzki ród.

Neurony lustrzane odkryto najpierw u małp.
PolubieniePolubienie
Tak, ale sama obecność neuronów lustrzanych to za mało. Zapewniają one akty współodczuwania, ale nie dają podstaw do rozwoju teorii umysłu. Być może do jej rozwoju przyczynia się specyficznie ludzka zdolność do używania języka. Tak można sądzić po tym, że szympansy uczone języka migowego nie opanowało go nigdy poza stopniem podstawowym, nie wykraczając poza proste stwierdzenia i prośby, że nie powiem np. o tworzeniu zdań złożonych gramatycznie. Nie podałem źródeł, ale polecam prace M. Tomasello.
PolubieniePolubienie