Każdy chce żyć szczęśliwie. Nie wiem czym jest szczęście, bo dla każdego człowieka oznacza ono coś innego. Ciągle jednak spotkamy ludzi, którzy chcą nam narzucać swoje wizje tego, czym jest szczęście. Czynią tak, bo są nieszczęśliwi. Człowiek nieszczęśliwy chce by inni realizowali to, czego sam nie jest zdolny urzeczywistnić i dlatego uwielbia pouczać innych, moralizować, a wreszcie karać, gdy nie spełniają jego zachcianek. Człowiek szczęśliwy prowadzi swoje życie wedle swych własnych reguł i nawet przez myśl mu nie przejdzie, że mógłby komuś cokolwiek narzucać. To podstawowy test wykazujący, czy jesteś szczęśliwy – jeśli jesteś szczęśliwy, dajesz innym ludziom przestrzeń wolności, nie narzucając się im w niczym. Pełna akceptacja siebie to także pełna akceptacja innych. Dlatego mędrcy i mistycy zawsze uważali, że celem człowieka jest osiągnięcie szczęścia, nie rozumianego jako chwilowa ekscytacja, lecz jako głęboki i trwały stan umysłu. Ten stan umysłu promieniuje na innych, niwelując konflikty i łagodząc codzienne zadrażnienia. Szczęście to taki stan umysłu, który najwyraźniej ukazuje przekraczającą granice jednostkowych świadomości jedność ludzkości.
