O prawdzie

O prawdzie

Rozważania nad naturą prawdy to najstarszy temat filozofii. Ustalenie, na czym polega prawdziwe poznanie stanowiło naczelne zadanie namysłu filozoficznego, konstytuując samą dziedzinę filozofii, którą zwykło się określać jako fundamentalne dążenie umysłu ludzkiego do prawdy. Filozofowie zastrzegali jednak zawsze, że chodzi o dążenie właśnie, a nie o posiadanie prawdy. Nie znaczy to jednak, że nie podawano w tradycji filozoficznej konkretnych odpowiedzi na drodze tych poszukiwań. Podobnie jak w przypadku innych podstawowych zagadnień filozoficznych, takich jak kwestia bytu, Boga czy dobra, roztrząsanie problematyki prawdy i jej kryterium zaowocowało wieloma koncepcjami. Z czysto filozoficznego punktu widzenia najważniejsze jest wszelako ukazanie aporii, czyli nieusuwalnych trudności tkwiących w samym pytaniu o prawdę. Bo z prawdą nie jest tak prosto, jak się by mogło komuś wydawać.

By zaprezentować, na czym polega aporia prawdy należy przypomnieć klasyczną definicję prawdy, wedle której prawda polega na zgodności poznania z rzeczą poznawaną. Veritas est adaequatio rei et intellectus – tak ujął to św. Tomasz z Akwinu – prawda to zgodność rzeczy i intelektu. Kiedy pytamy o prawdę pytamy zatem o zgodność. Przeciwieństwem prawdy jest fałsz, gdyż przeciwieństwem zgodności jest niezgodność. Podstawowe pytanie dotyczące prawdy brzmi: skąd możemy wiedzieć, że zgodność, o której mowa, zachodzi? Przecież poznanie tego, czy zgodność zachodzi samo ma być poznaniem prawdziwym, czyli opartym na rozpoznaniu zgodności. Jak tedy możemy ustalić, że zgodność zachodzi? Grozi tu oczywisty regressus ad infiniutm. Greccy sceptycy uznali, że prawda jest niemożliwa, gdyż nie możemy jej znaleźć ani w umyśle, ani w rzeczy. Nie jest możliwe bowiem znalezienie kryterium prawdy tylko w samym umyśle, ani tylko w samej rzeczy. Znaczy to, że w pytaniu o prawdę musimy sobie poradzić z aporią, która związana jest z samym kryterium prawdziwości. Klasyczna definicja prawdy wydaje się być nieprześcigniona, lecz trudno uniknąć konkluzji, że jej sformułowanie stanowiło raczej naświetlenie problemu prawdy, niż jego rozwiązanie. W pewnym zatem sensie prawda jest niemożliwa, bo czyż możemy być pewni, że nasze poznanie jest prawdziwe?

Dodaj komentarz