O tym, dlaczego jesteśmy tak genialni i dlaczego nas to przerosło

Tym, co wyróżnia gatunek homo sapiens jest niezwykła zdolność do adaptacji kulturowych. Znaczy to, że nie możemy istnieć bez wiedzy, która jest nam przekazywana przez poprzednie generacje. Już nie instynkt, ale właśnie nabywana wiedza pozwala nam kontynuować i tworzyć swoje życie. Dzieje się tak dzięki trzem umiejętnościom: jesteśmy inteligentni, mamy rozwiniętą zdolność do współpracy w obrębie własnego gatunku i mamy doskonale opanowane to, co psychologia nazywa społecznym uczeniem się. Ponadto, dzięki językowi mamy zdolność do tego, by od poprzednich pokoleń nauczyć się sposobów życia, a następnie wznieść się ponad nie, rozwijając wiedzę i cywilizację dzięki innowacjom. Michael Tomasello w swej książce Kulturowe źródła ludzkiego poznawania nazywa to uczeniem opartym na współpracy: „Wierny przekaz społeczny funkcjonuje jak zapadka, nie pozwalając się cofnąć do poprzednich stadiów. W ten sposób nowo powstały czy zmodyfikowany wytwór czy praktyka zachowują osiągniętą formę, dopóki nie zdarzy się kolejna modyfikacja czy ulepszenie”.

Cóż, jednak każdy geniusz napotyka swoje ograniczenia. Tak oto i my staliśmy się zakładnikami własnego sukcesu ewolucyjnego. Ewolucja kulturowa ma bowiem jedną niebezpieczną cechę – jest o wiele szybsza niż ewolucja biologiczna. Dosłownie przerosła człowieka, jego umiejętności mentalne i emocjonalne. Według Robina Dunbara ewolucja wyposażyła ludzki mózg w zdolność radzenia sobie tylko z grupami liczącymi do 150 osób (tzw. liczba Dunbara). Życie osiadłe, rewolucja agrarna, powstanie miast zaowocowało skupiskami ludzkimi idącymi w tysiące. W ciągu ostatnich 10.000 tysięcy lat doszliśmy do współczesnego etapu rozwoju i co się okazało? Nasze życie emocjonalne pozostało daleko w tyle za osiągnięciami technicznymi. Nie radzimy sobie z naszymi pragnieniami, zalewającymi nas afektami. Cywilizacja naukowo-techniczna, wisienka na torcie naszego geniuszu, jawi się coraz bardziej jako narzędzie zagłady naszego gatunku. Naukowcy – najwyższy owoc owego rozwoju cywilizacyjnego – prognozują upadek naszej cywilizacji w ciągu dekady lub dwóch. Czy uratuje nas geniusz gatunku homo sapiens? Czy może raczej, by tak rzec, nie ogarniemy tego, co wytworzyliśmy i, jak dinozaury, odejdziemy w przeszłość? Cóż, o tym się dowiemy już wkrótce.

3 komentarze do “O tym, dlaczego jesteśmy tak genialni i dlaczego nas to przerosło

Dodaj komentarz