Psycholog ewolucyjny David Buss przeprowadził pod koniec lat osiemdziesiątych XX wieku szeroko zakrojone badania w 37 krajach. Interesowały go kryteria doboru partnerów. Odpowiedzi dziesiątków tysięcy ludzi ujawniły pewną znaczącą, acz niedużą różnicę między kobietami a mężczyznami. W ogromnym skrócie: kobiety bardziej ceniły sobie zasobność materialną kandydata na partnera, a mężczyźni skupiali się na wyglądzie potencjalnych partnerek. Ponieważ te dane potwierdzały stereotypowe poglądy, zostały rozdmuchane przez pop-psychologię mediów. Zignorowano natomiast cechę, która zajmowała pierwsze miejsce zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn: dobroć. Tak, kobiety pragną bogatych mężczyzn, ale przede wszystkim dobrych. Podobnie mężczyźni – cenią urodę partnerek, ale chcą tych, które są dobre. Dlatego, z mojego męskiego punktu widzenia, czymś najważniejszym, co można powiedzieć kobiecie, nie jest to, że jest piękna, ale to, że jest dobra. Tylko z taką warto się związać. A jeśli jeszcze w dodatku jest ona piękna i mądra to, mój drogi przyjacielu, wygrałeś główną nagrodę w karmicznej loterii, snującej niepojęte nici związków. Tak więc kochaj ją, bo jest dobra, raduj się, bo jest piękna i ciesz się, bo jest mądra.
O dobieraniu się w pary
Dodaj komentarz
