O pytaniach, na które nie ma odpowiedzi

Podobno filozofia słynie z tego, że stawia pytania, na które od tysiącleci nie znajduje odpowiedzi. Ja jednak nieustannie doświadczam, że takie pytania padają nader często ze strony osób nie będących filozofami. Są to ludzie, których nagle zaskoczyły jakieś kwestie, często bez ich winy, a tylko dlatego, że z kimś rozmawiały lub też coś się w ich życiu wydarzyło. Wtedy w ich dziewiczych umysłach pojawiają się owe pytania, które zawsze sobie stawiał umysł ludzki, ale też nigdy nie mógł na nie odpowiedzieć, jak słusznie zauważył Kant. Ostatnio otrzymałem właśnie taki zestaw pytań od pewnej nieskalanej myśleniem duszy: „A co Ty myślisz o rozwoju duszy, wnętrza? Kiedy ona [czyli dusza zwierzęca, jak wynikało z dyskusji] się stała podobna do naszej? Lub czy była taka zawsze? Co myślisz na ten temat?” Czy można w ogóle odpowiedzieć na takie pytania? Przecież nawet nie wiemy jak i kiedy powstał język, tak mocno odróżniający nas od zwierząt, wnioskujemy tylko na podstawie pośrednich przesłanek, np. odlewów wnętrza czaszek naszych przodków. A cóż dopiero z duszą, która nie jest przecież tylko ograniczona do naszej zdolności używania języka. I czym jest sama dusza? Tym, co przykuło moją uwagę był jednak nie przedmiot takich pytań, ale to, że są zadawane w nadziei uzyskania odpowiedzi. Ci, którzy je stawiają niepomni są ostrzeżenia Leśmiana: „Bo wszelkie pytanie jest wrogiem mimowolnym własnej odpowiedzi!” Zaiste przekonuję się coraz bardziej, że filozofia jest sztuką zadawania pytań, ale tylko takich, na które nie ma łatwej i jednoznacznej odpowiedzi. Bo pytanie ma budzić umysł, a odpowiedź go uspakaja, tak jak dziecko, które zadawszy pytanie satysfakcjonuje się jakimikolwiek słowami dorosłych. Dojrzały umysł nie spoczywa na łonie żadnej odpowiedzi, bowiem każda usypia umysł. Strzeżcie się więc odpowiedzi.

2 komentarze do “O pytaniach, na które nie ma odpowiedzi

  1. Ewelina

    Czy nie w tym tkwi właśnie doniosły i ponadczasowy charakter filozofii?!
    Zatem: szukajcie, choć nie znajdziecie…

    Wartościowy wpis, Panie Profesorze!
    ____________________________________________
    „…I z zachłanną radością mąci mu się głowa,
    Gdy ujmie niepochwytność w dwa przyległe słowa!
    A słowa się po niebie włóczą i łajdaczą –
    I udają, że znaczą coś więcej, niż znaczą!…”
    Leśmian nasz niezawodny!

    Polubienie

    Odpowiedz
    1. mirug Autor wpisu

      Leśmian to najpiękniejsza poezja i filozofia! Nie daje żadnej odpowiedzi, a zarazem syci duszę samym istnieniem
      „Wszedł w gęstwinę, co szumiała poza życia drogowskazem.

      Sami byli teraz. Oko w oko – sami.

      Nic do siebie nie rzekli i ciemniejąc, szli razem

      Alejami – alejami – alejami!”

      Polubienie

      Odpowiedz

Dodaj komentarz