O przywilejach wieku

Każdy wiek ma swoje przywileje. O tych, które daje młodość nie ma co pisać, każdy je albo zna albo ich pragnie. O przywilejach wieku starszego jednak warto napisać. A są one specyficzne. Najlepiej ujął je Schopenhauer: „Kto przeżył dwa lub zgoła trzy pokolenia, temu tak jest na duszy, jak widzowi, który przypatrując się różnym popisom kuglarzy w jarmarcznych budach pozostaje na miejscu i ogląda ten sam numer dwa lub trzy razy po kolei; sztuczka była, mianowicie, obliczona tylko na widowisko jednorazowe i dlatego nie robi już wrażenia, skoro złudzenie i nowość prysły”. Całkowicie się z nim zgadzam. Mimo mego skromnego jeszcze wieku, w tym roku tylko 58 lat, już parę kuglarskich popisów obejrzałem, ba, sam w nich uczestniczyłem. I po drugim już powtórzeniu nie czynią one na mnie najmniejszego wrażenia. Według Strindberga rzeczy stają się w tym wieku przeźroczyste i nie wywierają już takiego wpływu, nie są tak dojmujące, jak za pierwszym razem. Nie lgnę już do młodzieńczych iluzji, które równie dużo obiecują, co z czasem odbierają. Czerpię natomiast pełnymi garściami z życia takim, jakie ono jest.

Bo tak jest to wszystko dziwnie skonstruowane, że w pierwszej połowie życia, gdy jesteśmy jeszcze młodzi, głupi czy choćby naiwni, podejmujemy decyzje, które zaważą na drugiej jego połowie. Wybieramy wykształcenie, partnera, zawód, krąg przyjaciół. W drugiej połowie życia zbieramy owoce tych decyzji. Dopiero gdy nam się owe owoce nie podobają, buntujemy się i zmieniamy bieg swojego życia. O ile oczywiście mamy odwagę by coś zmienić. Dla mnie przywilejem mojego wieku jest to, że bardziej świadomie niż w młodości mogę wybierać, zmieniać i kształtować swoje życie. A to znaczy – zaczynać je od nowa, od samych jego podstaw. Znam już pragnienia mojego serca, jak pisał Konfucjusz, i mogę za nimi podążać. Niczego więcej już mi w życiu nie potrzeba – oprócz mojego ukochanego zielonego nieba.

1 komentarz do “O przywilejach wieku

  1. stojaq's awatarStojaq

    Moja Teściowa w sędziwym już wieku każdej wiosny zachwycała się budzącą się do życia przyrodą, jakby była pierwszy raz świadkiem tego wspaniałego wydarzenia. Staram się Ją naśladować.

    Polubienie

    Odpowiedz

Dodaj odpowiedź do Stojaq Anuluj pisanie odpowiedzi